- nie publikować wcale
- dodawać gigantyczne znaki wodne na środku psujące zdjęcie
Może kradzieży nie utrudniać i później tłumaczyć komuś w czym leży problem, lecz "wśioctwo" problemu nie widzi i męczyć się trzeba na drodze prawnej by dochodzić swoich praw. Znak wodny daje mały komfort, chociaż na niektórych ujęciach może nie wyglądać dobrze, można go wykadrować, występlować. Czy więc jest sens? Nie wiem.
Dlaczego w ogóle o tym bredzę ? bo zostałem okradziony.
Rejony nad Wisłą, 28.12.2013